Oslo wywołuje w nas szok, jednak żegna pięknym zachodem słońca
Prom do Dani 1140 koron najtańsza
wersja .
Prom jest stary więc mamy okazję na
kajutę pod pokładem , gdy wchodzi się pachnie smarami i ładunkiem
. Taki inny świat. Choć powiem szczerze lepiej się w niej czuję
niż napuszonej na promie do Kilonii, mnie pociąga prosta i
naturalność , a w życiu szukam prawdy i staram się nią iść .
Dania , Niemcy szybkie szaro-bure
autostrady , a na nich byle jakie jedzenie , Wcześniej sami
gotowaliśmy lub jedliśmy u ludzi , a teraz przecież nas stać …
i co jemy gorzej, co od razu czujemy w naszym organizmie, cena stać
mnie!!!!
Do Polski wjechaliśmy od strony
Zgorzelca , nawigacja poprowadziła nas w kierunku Jakuszyc wąskimi
dziurawymi drogami z pijanymi menelkami obok . Dziwna ta Polska .
Będąc czasem gdzieś idealizuje się
- u nas jest tak, a tak, ludzie są tacy a tacy …. a tutaj
bezpośrednie spotkanie. Polska pokazuje nam się od prowincji ,
jakoś tak dziwnie .
A Jakuszyce …....... ochhhhh
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz